Uderzenia gorąca to nagłe fale ciepła rozchodzące się po całym ciele, którym często towarzyszy zaczerwienienie skóry, potliwość, kołatanie serca, a niekiedy także uczucie niepokoju. Najczęściej kojarzone są z okresem menopauzy u kobiet, kiedy spadek poziomu estrogenów prowadzi do zaburzeń termoregulacji organizmu. Jednak uderzenia gorąca mogą mieć także inne przyczyny, które należy brać pod uwagę w diagnostyce różnicowej. Należą do nich zaburzenia endokrynologiczne, takie jak nadczynność tarczycy, guz chromochłonny nadnerczy czy zaburzenia pracy przysadki mózgowej. Mogą im towarzyszyć objawy takie jak chudnięcie, drżenie rąk, biegunki, nadmierna potliwość czy napady lęku. Uderzenia gorąca mogą być również wynikiem stosowania niektórych leków, szczególnie hormonalnych, przeciwdepresyjnych, opioidów, czy leków rozszerzających naczynia krwionośne. Kolejną grupę stanowią przyczyny psychogenne – stres, zaburzenia lękowe, ataki paniki, które wpływają na układ wegetatywny. Objawy mogą także wynikać z chorób przewlekłych takich jak cukrzyca, choroby serca czy infekcje. Diagnostyka powinna obejmować badania krwi w kierunku poziomu hormonów, glukozy, funkcji wątroby i nerek, a także USG tarczycy czy badania obrazowe w przypadku podejrzenia guzów. Rozpoznanie różnicowe pozwala odróżnić przyczyny hormonalne od psychogennych i somatycznych. Leczenie zależy od źródła problemu – w menopauzie stosuje się hormonalną terapię zastępczą lub alternatywne fitohormony, w nadczynności tarczycy leki tyreostatyczne, w zaburzeniach psychicznych psychoterapię i farmakoterapię, natomiast w przypadkach guzów konieczne bywa leczenie chirurgiczne czy onkologiczne. Niefarmakologiczne metody obejmują techniki relaksacyjne, unikanie kofeiny, alkoholu, ostrych potraw, utrzymywanie prawidłowej masy ciała i aktywność fizyczną. Pacjenci często pytają, jak odróżnić menopauzalne uderzenia od innych – pomocna jest obserwacja kontekstu ich występowania, wieku pacjenta, współistniejących objawów oraz ocena hormonów we krwi. Rokowanie zależy od przyczyny, większość przypadków jest możliwa do opanowania po wdrożeniu właściwego leczenia, choć w niektórych chorobach przewlekłych wymaga ono systematycznego monitorowania. Współczesne badania kliniczne wskazują na rolę nowych leków modulujących układ hormonalny czy terapii celowanych, które mogą w przyszłości stanowić alternatywę dla klasycznych terapii w leczeniu objawów naczynioruchowych.